Zagranica

USA walczy z koronawirusem

Największa gospodarka świata (USA) poważnie pochyla się nad epidemią koronawirusa. Początkowo – podobnie jak większość obserwatorów i analityków – dość ostrożnie prognozowano zagrożenie. Prezydent Trump jeszcze 9 marca, gdy w USA odnotowano 546 zarażeń i 22 zgony pisał na twetterze: “W poprzednim roku 37. tysięcy Amerykanów zmarło z powodu zwykłej grypy… Pomyślcie o tym! Nic nie jest zamykane, życie i gospodarka muszą trwać.” 

W ciągu zaledwie dwóch dni sytuacja zmieniła się na tyle, że 11 marca prezydent Trump ogłosił w przemówieniu do narodu, że aby zapobiec przedostawaniu się nowych przypadków koronawirusa na obszar USA, zawieszone zostają wszystkie podróże z Europy do Stanów Zjednoczonych na okres najbliższych 30 dni (z wyłączeniem W. Brytanii, Białorui i Ukrainy). “Będziemy musieli coś zrobić, aby pozbyć się tego wirusa tak szybko, jak to możliwe i tak bezpiecznie, jak to możliwe. Naszym priorytetem jest zdrowie mieszkańców naszego kraju” powiedział prezydent Trump. Zakaz podróżowania z kontynentalnej Europy do Stanów Zjednoczonych ma wejść w życie w piątek o północy. Trzeba tu zauważyć, iż odobne restrykcje nie były wprowadzane w USA w przypadku Chin, gdzie doszło do wybuchu epidemii. Choć linie lotnicze zawieszały połączenia z tym krajem, nie wprowadzono odgórnego zakazu.

Dwa dni wcześniej amerykański sekretarz zdrowia Alex Azar przekazał, że administracja Białego Domu intensywnie pracuje w związku z rosnącą liczbą zakażonych koronawirusem: Ogólne podejście rządu jest bardzo ofensywne na poziomie stanowym, lokalnym oraz federalnym. Traktujemy koronawirusa bardzo poważnie”. Dziś prezydent Trump zaapelował o szeroko zakrojone działania stymulujące gospodarkę amerykańską, aby wzmocnić ją przed skutkami ubocznymi wirusa. Zapowiedział wprowadzenie nadzwyczajnych ulg, by „pracujący Amerykanie dotknięci wirusem mogli pozostać w domu bez obawy o trudności finansowe”. W szczególności wezwał Departament Skarbu do odroczenia płatności podatków.

W USA odnotowano jak dotąd (12.03.20) blisko 1300 potwierdzonych przypadków infekcji wirusem SARS-CoV-2. 38 osób zmarło . 70 przypadków wirusa dotyczy osób, które wróciły do kraju spoza jego granic – w tym obywateli USA ewakuowanych z Wuhan i pasażerów statku “Diamond Princess”, który był poddany kwarantannie w procie w Jokohamie. Blisko 1200 przypadków zarażenia koronawirusem w USA to te do których doszło już na terytorium Ameryki. Wirus dotarł jak dotąd do 43 stanów i Dystryktu Kolumbia. Ostatnim stanem, w którym wykryto pierwszy przypadek wirusa, jest Dakota Północna. Ostatnią ofiarą Covid-19 (choroby wywoływanej przez koronawirusa SARS-CoV-2) jest mieszkaniec Waszyngtonu – stanu najbardziej dotkniętego epidemią wirusa. To tu doszło do bardzo groźnego zarażenia dziesiątek pacjentów domu starców w Kirkland pod Seattle w stanie Waszyngton. Większość zgonów dotyczących tego właśnie stanu odnosi się przede wszystkim do zmarłych pensjonariuszy feralnego domu opieki społecznej dla osób starszych.

Giełdy zareagowały na oświadczenie prezydenta Trumpa silną wyprzedażą. Cena ropy gatunku WTI spadała w czwartek rano o 6 proc., do 31 dolarów za baryłkę. Na giełdach azjatyckich również doszło do silnej przeceny. Japoński indeks Nikkei 225 zamknął się 4,4 proc. na minusie. Indyjski Sensex tracił w końcówce sesji ponad 6 proc., tajski SET blisko 9 proc. a filipiński PSEi o ponad 10 proc. Kontrakty terminowe wskazywały, że Dow Jones Industrial spadnie na otwarciu o 1000 pkt. Podczas środowej sesji ten indeks wszedł oficjalnie w bessę.

Inwestorów wyraźnie wystraszyło wprowadzeni blokady komunikacyjnej z Europą. Niektórzy analitycy są też zdania, iż rozczarowanie mogą też budzić dotychczasowe propozycje działań stymulacyjnych zaproponowane przez prezydenta USA. Trump zapowiedział, że podatnicy będą mogli rozliczać się ze skarbówką po wyznaczonej wcześniej dacie (15 kwietnia) i nie zostaną z tego powodu obciążeni żadnymi karami czy odsetkami. Obywatele i małe oraz średnie spółki skorzystają z trzymiesięcznych wakacji podatkowych. Do gospodarki ma trafić 200 mld USD płynności, ale prezydent przedstawił mało szczegółów dotyczących tej kwestii. Pracownicy, którzy nie pojawią się w pracy z powodu epidemii, dostaną zasiłki. 11 marca prezydent Trump spotkał się z przedstawicielami firm finansowych z Wall Street (m.in. z szefami Goldman Sachs, Blackrock i Bank of America) i rozmawiał z nimi o sposobach walki z kryzysem.

Doradca ekonomiczny Allianza – Mohamed El-Erian uważa, iż “gospodarki rozwinięte mogą teraz prawdopodobnie poczuć pełną siłę nagłego wstrzymania aktywności ekonomicznej, które niszczy jednocześnie popyt i podaż. To załamanie może być powiększone przez ekonomię strachu, niepewności i negatywnego sprzężenia zwrotnego pomiędzy czynnikami ekonomicznymi i finansowymi. Wierzę, że jest teraz duże prawdopodobieństwo globalnej recesji”.

Na całym świecie zdiagnozowano jak dotąd ponad 126 tys. przypadków infekcji koronawirusem. Ponad 68 tys. zarażonych wyzdrowiało. Zmarło ponad 4,6 tys. chorych na COVID-19, głównie osoby starsze. Koronawirus SARS-CoV-2, znany wcześniej jako 2019-nCoV po raz pierwszy pojawił się w Wuhan w grudniu 2019 roku, choć chińscy epidemiolodzy nie mają pewności, czy wirus nie pojawił się wcześniej, w innej części Chin lub nawet w innym kraju. Pierwszym dużym ogniskiem epidemii koronawirusa był targ z owocami morza w Wuhan, który władze zamknęły 1 stycznia w związku z rozpowszechnianiem się choroby. 7 stycznia 2020 roku władze Chin potwierdziły, że zachorowania w Chinach powoduje nowy wirus z rodziny koronawirusów – wirusów odzwierzęcych (inne znane wirusy z tej rodziny to m.in. SARS i MERS). Istnieje hipoteza, że wirus przeniósł się ze zwierząt na człowieka w wyniku jedzenia mięsa dzikich zwierząt: nietoperzy, węży lub łuskowców.

Objawy Covid-19, choroby wywoływanej przez koronawirus to gorączka, kaszel, ból mięśni, osłabienie. W ponad 80 proc. przypadków przebieg choroby jest łagodny i przypomina przebieg grypy. WHO szacuje śmiertelność nowego koronawirusa na poziomie ok. 3,4 proc. (w przypadku grypy – 0,1 proc.). W grupie podwyższonego ryzyka w związku z epidemią koronawirusa są osoby starsze lub cierpiące na choroby przewlekłe. Zarażenie się wirusem ma natomiast bardzo łagodny przebieg u dzieci.

Prezydent Donald Trump (po wtorkowym spotkaniu 10 marca br. z przedstawicielami partii republikańskiej) w ramach swych zapowiedzi z 11 marca dotyczących łagodzenia gospodarczych wpływów epidemii zapowiedział – obok pakietu ulg podatkowych – niższą opłatę od wynagrodzeń i odciążenie finansowe pracowników z płacą godzinową. Prezydent chce w ten sposób zredukować wpływ epidemii koronawirusa na biznes. Szef departamentu skarbu Steven Mnuchin dodał, że środki te pomogą przede wszystkim zachować płynność finansową pracowników i małych firm. “Obecna sytuacja nie jest podobna do kryzysu finansowego. Za rok gospodarka będzie w bardzo dobrym stanie” stwierdził Mnuchin.

Również Kongres USA bada obecne możliwości przeciwdziałania ekonomicznym skutkom epidemii koronawirusa. Przewodniczy senackiej komisji finansowej Chuck Grassley bada możliwość zastosowanie celowanych ulg podatkowych mogących być szybką i efektywną odpowiedzią na koronawirusa.

Udostępnij przez: